- Nie zamierzam cię wyganiać. - odpowiedziałem widząc lekki strach w oczach smoczycy.
- Nie? - spytała z niedowierzaniem.
- Nie. Za to chciałbym spytać czy nie dołączyłabyś do mojego stada.
- Pewnie. - zauważyłem ulgę i radość na obliczu Safiry.
- Oprowadzić cię?
<Safira?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz