Błąkałam się już jakiś czas.Dotarłam do pewnego jeziora.Pochyliłam się
żeby się napić. Wtem usłyszałam szelest tuż za moimi plecami.Gwałtownie
obróciłam głowę.To był jakiś smok.
-Co tu robisz?
Zapytał.
-Nic.Chciałam się tylko napić.
-Jestem Drake.
-Safira.
Przedstawiłam się.
<Drake?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz