Aura zamknęła oczy.
- Pomyśl teraz o świetle, ale nie o słońcu tylko o promieniach światła. - mówiłem spokojnie.
Samica lekko kiwnęła łebkiem na znak, że zrozumiała. Na początku nic sie nie działo ale widziałem determinację na mordce samicy.
Minęło kilka chwil. Nagle zauważyłem jak jej łuski zaczynają słabo błyszczeć.
- Bardzo dobrze. - powiedziałem.
Aura lekko sie uśmiechnęła ale nie traciła koncentracji. Jej łuski stawały się coraz bardziej jasne. Po kilku chwilach prawie cała już była w świetle.
- Możesz otworzyć oczy. - powiedziałem z uśmiechem.
Smoczyca powoli rozchyliła powieki. Zauważyłem że jej oczy nabrały srebrnego blasku.
- Teraz nie zgaśniesz dopóki nie będziesz chciała. Tylko pamiętaj to zabiera sporą ilość energii. A ponieważ ty robiłaś to pierwszy raz to szybko się zmęczysz.
<Aura? ^^>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz