Podszedłem do niej i pomogłem wstać.
- Jednak zaczniemy trening twoich mocy na ziemi. - powiedziałem.
Samica lekko otrzepała się z ziemi. Skinęła łebkiem.
- Chodźmy na Szmaragdowa Polanę.
Ruszyliśmy. Samica szła ze spuszczoną głową. Ja myślałem nad tym czego ją nauczyć. Gdy dotarliśmy na miejsce powiedziałem:
- Ponieważ świetnie władasz mocami światła jestem o ciebie raczej spokojny. - powiedziałem z lekkim uśmiechem.
Samica odwzajemniła uśmiech.
- Więc na początku stwórz gęstą.
Strigird rozejrzała sie dookoła.
- Ale tu nie ma żadnej wody.
- Ty masz stworzyć mgłę z nicości. - rzekłem - to jest jedna z mocy żywiołu mroku.
Popatrzyła na mnie pytająco.
- Patrz.
Stworzyłem wokół nas gęstą czarna mgłę, która przesłoniła świecące słońce, jednak po chwili znikła
- Teraz twoja kolej.
<Stri?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz