Przelatywałam tego dnia nad różnymi
miejscami. Jedne były piękne, drugie swym wyglądem odrzucały. Nagle
zauważyłam smoka. Zleciałam trochę niżej by dokładniej go zobaczyć. Była
to smoczyca. Zleciałam całkiem na dół i złożyłam skrzydła. Podeszłam do
smoczycy.
-Witaj... - powiedziałam do smoczycy. -Witaj, kim jesteś? - zapytał nieznany mi smok. -Ja jestem Raisa, nowa smoczyca w stadzie, a ty jesteś...? -Jestem Antiope. - smoczyca ze zdziwieniem. -Oh, miło mi. - uśmiechnęłam się. <Antiope?> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz