-Możemy... hmm... zrobić mały pokaz
naszych mocy. - uśmiechnęłam się. Nagle znikąd nad moją prawą łapą
zaczęła lewitować gorąca magma. Po chwili ukształtowała się w kulę i
zastygła. Była twarda jak kamień.
-Teraz moja kolei... Antiope skupiła się przez chwilę, po krótkiej chwili poza jaskinią rozpętała się ogromna burza.
-Obydwie możemy być niewidzialne, tak?
-Tak, to prawda. - obydwie stałyśmy się niewidzialne. Podrzuciłam moją kulę zrobioną z magmy, uderzyłam ją ogonem. Wyleciała z jaskini i rozbiła się o głaz. Prysnęła magma. Antiope przyglądała się moim poczynaniom.
<Antiope?>
-Teraz moja kolei... Antiope skupiła się przez chwilę, po krótkiej chwili poza jaskinią rozpętała się ogromna burza.
-Obydwie możemy być niewidzialne, tak?
-Tak, to prawda. - obydwie stałyśmy się niewidzialne. Podrzuciłam moją kulę zrobioną z magmy, uderzyłam ją ogonem. Wyleciała z jaskini i rozbiła się o głaz. Prysnęła magma. Antiope przyglądała się moim poczynaniom.
<Antiope?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz