sobota, 8 czerwca 2013

Raisa do Drake'a


-No Drake, chyba już muszę się zbierać. Dzięki za gościnę - uśmiechnęłam się. - Mam jeszcze jedno pytanie... Każdy smok ma swoje stanowisko, jakie mi przydzielisz?
-Będziesz naszym pierwszym szpiegiem.
-To super, jeszcze raz dzięki. - wzbiłam się w powietrze i leniwie ruszyłam w stronę jaskini po drodze zachaczając o Rzekę Lawy. Z lotu zanurkowałam w niej, po chwili wyleciałam jak strzała posłana z łuku. Kierowałam się w stronę mojej jaskini. Po wędrówce wylądowałam przed wejściem. Weszłam do niej, usadowiłam się na moim legowisku podziwiając piękne szmaragdy.
Zaczęłam się nudzić, pomyślałam więc, że poćwiczę moce magmy. Nad moją prawą łapą zaczęła lewitować magma, potem zaczęła spływać mi po łapie. Zebrałam ją tworząc kształt kryształu. Zrobiłam tak jeszcze kilka razy. Potem zaczęłam rzucać zastygłą magmą w wyznaczone przez samą siebie miejsca. Przy uderzeniu magma pękała, a z niej paląca lawa. Jednym ruchem głowy wszystko przestało się palić. Wróciłam do jaskini, położyłam się w legowisku i miałam nadzieję, że ktoś mnie odwiedzi.

<Drake? Też nie mam zbytnio weny >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz