Zdziwiło mnie zachowanie Rika,bo chyba tak miał na imię.Nie znaliśmy się
wcześniej.Nie mówiłam jednak nic.Sama nie raz tak reagowałam.Spojrzałam
w niebo.Było pogodne.Tak naprawdę chciałam się schować w mojej jaskini i
nie wychodzić. Cały czas męczyły mnie złe wspomnienia.Jednak nie było
przed nimi ucieczki.Wiedziałam,że nie powinnam się tak w sobie
zamykać.Właśnie dlatego podeszłam do Rika.
-Co się stało?
To zdanie wiele mnie kosztowało.Musiałam zebrać w sobie całą odwagę jaką miałam.
-Riko?
<Riko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz