- Zgadza sie. - odparłem mierząc smoka wzrokiem.
- W takim razie już mnie tu nie ma...
- Poczekaj. - powiedziałem zanim wystartował. - Widze, że od kilku dni leciałeś.
- To prawda.
- Nie leć dalej. - powiedziałem spokojnie do smoka. - Chcesz dołączyć do mojego stada? - spytałem uśmiechając sie przyjaźnie.
- Naprawde moge? - spytał z nadzieją w głosie.
- Tak.
W odpowiedzi zobaczyłem wielki uśmiech na jego twarzy.
- A tak przy okazji jestem Drake.
- Ja mam na imię Riko.
- Musisz odpocząć. Pokaże ci jaskinie.
Szliśmy chwile.
- Właściwie jak u trafiłeś?
<Riko? ^^>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz