Mantykora!Błagam wszystko tylko nie to!Naprawdę.Te ostre pazury i
wielkie kły, męczyły mnie w koszmarach prawie każdej nocy.Wspomnienie
wściekłego potwora pikującego na mnie i siostrę, przyprawiało mnie o
dreszcze.W jednej chwili oblał mnie zimny pot.Stwór powoli się do nas
zbliżał.Nie wiedziałam czy stawić czoła swojemu strachowi,czy uciec.Nie
zdążyłam podjąć decyzji,gdyż mantykora spadła na mnie
nagle.Krzyknęłam.Koszmar stał się rzeczywistością.Musiałam stawić czoła
mojemu najgorszemu lękowi.Niewiele z tego pamiętałam,prócz
obezwładniającego strachu.Wtem...
<Drake,naprawdę nie mam pomysłu jak to zakończyć>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz