- Spokojnie. Tutaj nic ci nie grozi. Wszyscy ci pomożemy jak trzeba będzie.
- Naprawdę? - spytał z niedowierzaniem.
- Tak, tutaj wszyscy sobie pomagamy.
- Chłodno się już robi.
- To prawda. Choć pokaże ci wolne jaskinie.
Ruszyliśmy w drogę. Chodziliśmy od jednej jaskini do drugiej. Nigdzie nam sie nie spieszyło. Dowiedziałem się więcej o jego przeszłości. Teraz oglądaliśmy Przytulny Kąt.
- Tutaj mi sie podoba - rzekł.
- Więc to będzie twoja jaskinia. Jak będziesz potrzebował nauczyciela, albo czegoś innego o wiesz gdzie mieszkam. Jesteś fajnym młodym smokiem. - powiedziałem, uśmiechnąłem sie i odszedłem w strone swojego domu.
<Riko? Pomysłu już nie mam xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz