Droga była łatwa,krótka i nie kręta. Jednak połowę tej dróżki nie rozmawialiśmy,chciałam zabić ciszę.
- Jaka jest twoja przeszłość ? - zapytałam.
- A.. Może opowiesz mi najpierw ty? - odpytał mnie.
- No dobrze.. Więc..Ja wiem,że walczyłam i byłam mocno zraniona.. I ja..
Straciłam pamięć,przez co miewam wizje z przeszłości i w wolnym tempie
wszystko mi się przypomina.. - mówiłam.
- Ale teraz ty. - kontynuowałam.
<Arborn?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz