Skoncentrowałam się od razu i po chwili cała pojaśniałam niebiańskim blaskiem.
- Świetnie ! - wykrzyknął smok. Mimo tego,wciąż byłam skoncentrowana i zachowywałam spokój. Teraz Drake przeciągnął wokoło mnie czarną smugę mgły ciemnej jak mrok z otchłani. "Dawaj Aura,dasz sobie radę ! " krzyczałam w myślach. Zauważyłam,maleńki blask na łapach. "Jeszcze trochę,dalej nie możesz w siebie zwątpić." dodawałam sobie otuchy. Po kilku sekundach mgła rozpłynęła się,przez mój blask.
- Świetnie Aura ! - krzyknął Drake. Zaczął się śmiać. - Udało ci się ! - dodał.
- Gdyby nie ty to...
<Drake ? :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz