Widziałam całą szamotaninę Karou. Było mi jej szkoda. Przez jej
charakter wogóle nie ma znajomych. Wiem że jest mało towarzyska ale
zrobiłam ten pierwszy krok:
-Nic ci nie jest?
-Nie nic. Pewnie teraz myślicie że jestem jakąś totalną idiotką..-powiedziała
-Nie prawda. -rzekłam
-A tak wogóle długo tu stoicie? A zresztą po co się pytam widziałam jak lataliście.
-Widziałaś jak latamy?-spytał Riko.
-Tak tak.-powiedziała smutnie
-No to może chcesz z nami polatać?-powiedziałam radośnie.
<Karou?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz