-Nic ci nie jest?- spytała Bloowen.
-Nie nic. Pewnie teraz myślicie że jestem jakąś totalną
idiotką..-powiedziałam niemal tak cicho, że zdziwiłam się, że w ogóle
mnie usłyszała.
-Nie prawda. -odparła, co na chwilę wywołało u mnie mały wewnętrzny uśmiech.
-A tak w ogóle to... jak długo tu stoicie? A zresztą po co się pytam
widziałam jak lataliście.- powiedziałam, przypominając sobie całą
sytuację. Kurczę, po co ja się sama tak dołuję?
-Widziałaś jak latamy?-spytał Riko.
-Tak.. tak.-powiedziałam, wciąż wracając do mojej wspaniałej lawiny
myśli. Czemu ja zawsze jestem w tych miejscach, w których nie powinnam
być..
-No to może chcesz z nami polatać?- spytała radośnie Bloowen.
Chwilę, że co? Totalnie mnie zamurowało. Czy... czy ona własnie...
- Ja... ja.. ja... ja się chyba, no... nie za bardzo do tego nadaję...-
odparłam, niemal zająkując się na śmierć. Nie miałam pojęcia, co mam jej
powiedzieć. Najchętniej bym po prostu zwiała im sprzed nosa i schowała
się jak najgłębiej w swojej jaskini. Hah, cykor.
- No weź, chodź z nami polataj- namawiała mnie Bloowen.
,,Brawo Karou, najpierw siedzisz sobie pod drzewkiem i rozpaczasz nad
tym, jaka ty to jesteś samotna, a jak ktoś ci w końcu coś proponuje, to
jeszcze każesz się prosić! Rozpieszczona egoistka." Z wewnetrzną Mną
sprzeciwiać, się nie mogłam, jak zawsze miała rację, niestety.
- A co mi tam, rozprostowanie skrzydeł mi chyba nie zaszkodzi..- ledwo
co to powiedziałam, obydwa smoki wzbiły się w powietrze, i chwilę potem
leciałam już prawie na równi z nimi. Trochę przeszkadzało mi to, że
jestem od nich lekko drobniejsza. Nie spędzałam wiele czasu ze smokami,
więc nie miałam okazji się do tego przyzwyczaić, ale i tak później o tym
zapomniałam. Zaczęliśmy latać chyba po całym niebie, robiąc
najprzedziwniejsze akrobacje, takie, które nigdy by mi nawet nie
przyszły do głowy. W pewnym momencie aż się uśmiechnęłam. Nie wiem przez
ile czasu ten uśmiech musiał siedzieć na moim pysku, ale na tyle długo,
żeby później bolały mnie policzki. Leciałam właśnie w stronę Rika i
Bloowen, kiedy nagle...
< Riko, Bloowen? brak weny o-o >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz