poniedziałek, 10 czerwca 2013

Nowe moce Raisy

Wyleciałam z jaskini. Niebo otaczał mrok, był widoczny księżyc. Latałam na tle ciemności. Nagle coś mnie zaatakowało. Było mojego rozmiaru, jedynie skrzydła były większe. W ciemnościach nie wiedziałam co to jest, być może jakiś smok. Zaświeciły czerwone oczy. Poczułam wtedy ukąszenie w pierś. Zatrzymałam czas, lecz postać nadal się ruszała a ja spadałam z wysokości. Przy ziemi obróciłam się w stronę łap i na nie spadłam, spod nich posypał się piach Błękitnej Plaży. Pojawiły się dusze smoków, były jasno białe. Przepędził bestię, zniknęła w ciemnościach lecz widziałam jej czerwone oczy. Coś się ze mną działo. Czułam, jakbym zmieniała postać. Ku mojemu zdziwieniu, księżyc szybko zniknął i na niebie zaświeciło poranne słońce. Zobaczyłam siebie. Byłam innym smokiem. Zamknęłam oczy. Zobaczyłam słońce i księżyc, za chwilę zniknęły. Otworzyłam je. Na niebie zobaczyłam ponownie bestię która mnie zaatakowała. Kątem oka spojrzała na mnie i uśmiechnęła się tryumfalnie i złowieszczo zarazem. Uświadomiłam sobie że nadal jestem w tej postaci. Doszłam spacerkiem do mojej jaskini. Położyłam się na szmaragdowym łożu, zmieniłam się w siebie.

Po zamianie:
 http://pu.i.wp.pl/k,NjMzNTA1OTQsNDU0MzgyMjU=,f,Smok65.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz