-Ja... - zacząłem.
-Tak? - zapytał Drake.
-Zresztą nic, nic takiego. - zaśmiałem się. - Mogę ja wybrać miejsce do polowania? - zapytałem szczerząc się w uśmiechu.
-Czemu nie.
-To... tam! - krzyknąłem wskazując łapą kierunek wschodni. Drake zaczął
iść w tamtym kierunku. -Nie, czekaj! Tam! - smok pokręcił głową. - W
zielonym zakątku jest dużo... zwierząt. - zaśmiałem się wzruszając
ramionami.
<Drake? Sorry, że tak długo xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz